FRYSZTAK24.PL

pogo

Szanowni Państwo,
Nazywam się Dariusz Pogocki i od dwóch lat jestem mieszkańcem Cieszyny.
Pracuję na Wydziale Biologiczno-Rolniczym Uniwersytetu Rzeszowskiego, jestem członkiem nowopowstałej Sekcji Rugby AZS UR.
W rugby, z pewnymi sukcesami, w Skrze Warszawa i przez chwilę w czasie studiów na PŁ w Budowlanych Łódź (było to niestety trzydzieści lat temu). Teraz, między innymi korzystając z doświadczeń trenerskich moich kolegów ze Skry, usiłuję trochę pomagać entuzjastom tego sportu w Rzeszowie. W połowie maja zaczynam kurs instruktora rugby organizowany przez PZR i AWF w Białej Podlaskiej, który skończy się w połowie listopada (ma nadzieję, że dla mnie pozytywnie).
Mógłbym też coś zrobić w naszej gminie.
Dlatego, chciałbym się państwa zapytać czy widzicie miejsce w naszej gminie (czy powiecie) dla tego sportu. Warunki do jego uprawiania jak widzę są – boiska piłkarskie, sale treningowe i siłownie.
Pozostaje pytanie czy znajdzie się kilkanaście osób, które chciałyby spróbować.
Mimo niewielkiej liczby graczy (mniej niż dwa tysiące) Polska jest obecnie na 28 miejscu w Świecie, a w 2016 po 92 latach rugby wraca na Olimpiadę w wersji siedmioosobowej (R7). (Wydaje się, że rugby jest najkrótsza droga do Reprezentacji (szczególnie dla dziewczyn). W Reprezentacji Polski grają np. zawodnicy z drużyny Gorce z liczącej 1040 mieszkańców Raby Niżnej!)
Na Podkarpaciu działają 3 drużyny R7 w AZS UR w Rzeszowie, RT Jarosław i najstarszy (chyba przeżywa chwilowy kryzys) RK Jasło.
To chyba tyle.
Pozdrawiam i czekam na uwagi i opinie od Państwa,
Dariusz

S.O.D

Kiedyś już był taki pomysł.
Drużyna rugby i pierwsza liga (drugiej wtedy nie było)
Niestety pomysł spalił na panewce,a szkoda...
Będzie trudno.Nie ma w naszym regionie żadnych tradycji związanych z tym sportem.Jestem pewien że 90% ludzi nie zna nawet zasad.
Mimo wszystko życzę powodzenia.

pogo

Zgoda myślę nawet, że 99% nie zna zasad.
Podobnie było z piłką ręczną, w którą grało się w każdej szkole, ale przypomniano sobie o niej dopiero wtedy, gdy Polacy zdobyli wicemistrzostwo świata.
Jeśli chodzi o tradycje to pierwszy mecz rugby w Polsce odbył się 90 lat temu (9 lipca 1922 r.) we Lwowie i do takiej tradycji „Podkarpacie”, a w zasadzie „historyczna Małopolska” powinna nawiązywać.
Jest 10 lat na to, żeby na stulecie stać się potęgą!
Very Happy

Yuri

pogo

Witam,

Rugby jest chyba jedna z najbardziej wszestronnych i wymagających dyscyplin, bo wymaga wysiłku beztlenowego (jak sprint czy zapasy) i tlenowego (jak biegi powiedzmy średniodystansowe). W odmianie siedmioosobowej (od tej trzeba zacząć) mecze są krótkie 2x 7 minut, 2 minuty przerwy, ale jest ich kilka w czasie turnieju w odstępach np. półgodzinnych. Na boisku wielkości piłkarskiego można się naprawdę „zganiać” dominuje wysiłek beztlenowy.
W odmianie 15-osobowej gra się 2x40 minut (juniorzy 2x35) z tego wynika inny charakter wysiłku i większa specjalizacja (tzw. młyn i atak). Ja mając 18 lat ważyłem 78 kg wzrost ~180 cm i grałem w trzeciej linii młyna (zadanie być tam gdzie piłka). Mieliśmy kolegę 120kg/195cm (druga linia młyna), ale i chłopaków 160/70 (łącznik ataku).
Moim zdaniem - jeśli ktoś nie jest chory i ma „serce do gry” to prawie wszystko (oprócz wzrostu) da się wytrenować.
Jedna z definicji Rugby to „zespołowy sport walki”… i tu bywa problem z ludźmi, którzy przychodzą z indywidualnych sportów walki i chcą wygrać samemu.
W praktyce 130/200 kolos bez wsparcia nie powinien przebiec pięciu metrów.

Ja mam jeszcze dodatkowy argument za tym, że jest nie jest to sport dla prymitywów bo co najmniej dwóch chłopaków z naszej drużyny zostało profesorami (kolega w Kanadzie a ja tutaj).

Wiek– szkoli się 9-latków (odmiana bezkontaktowa) a grać mogą również tacy jak ja tj. 50 lat. (Praktycznie w Polsce zaczynają ludzie w każdym wieku).

Jeśli chodzi o koszty: to strój treningowy jest taki jak piłce nożnej (trochę mocniejsze koszule do kupienia za grosze w szmateksach zaopatrywanych z Wielkiej Brytanii) + ochraniacz na zęby (15 zł). Stroje meczowe (żeby wyglądać tak samo) np. z Decathlonu komplet 120-140 zł + korki).
Piłki na początek mam, inny sprzęt jak tarcze treningowe worki itd. zdobywa się z czasem.

Jak się już coś gra to wypada skonfrontować się z innymi i tu dochodzą koszty transportu na turnieje czym dalej tym drożej (na Podkarpaciu najwyżej 1-2 w sezonie), badania lekarskie (zawsze potrzebne), ubezpieczenie itp.

Dziewczyny, żony i dzieci mile widziane (kibice są zawsze potrzebni) - a jeśli jesteś niebywale przystojny to żona będzie wolała oglądać cię na boisku niż zastanawiać się gdzie wybyłeś.

Jeśli odezwie się ktoś jeszcze to proponuje zorganizować spotkanie.

Pozdrawiam,
Dariusz

ps. JPII też podobno próbował grać w Rugby.

Yuri

pogo

OK! Bez Ciebie nie zaczniemy.

Pytania opcjonalne też są ważne. Sto lat temu terminy rozgrywek rozbiły rugby na dwa nurty.
W Anglii, kraju chrześcijańskim, nie grano w niedziele. Rozgrywki odbywały się zazwyczaj w soboty. Soboty były dniami pracującymi i grający w rugby robotnicy z północnej Anglii musieli zwalniać się z pracy - tracąc w ten sposób zarobki. Kiedy kluby zaczęły im rekompensować utracone zarobki a wtedy dżentelmeni z południa okrzyknęli ich zawodowcami.
Schizma trwa do dzisiaj: Jest rugby union (amatorskie do 1995r) i rugby league (z tej odmiany wywodzi się futbol amerykański).
Jedno jest wspólne – w rugby nie ma kiboli.

U nas też ktoś wymyślił turniej w Wielki Piątek i szczęśliwie chyba nikt na niego nie pojechał.

Yuri

Na PM pozwoliłem sobie podesłać kontaktowe info.

pozdrawiam

felipe

Witam
bardzo ciekawy pomysł. Proponuję napisać do dyrektora GOSiR-u, widać że jest otwarty na różne inicjatywy i może pomógłby w organizacji takiego przedsięwzięcia. Ja sam chętnie bym spróbował, ale byłoby ciężko z czasem + dojazd z Rzeszowa. Ja mam jeszcze pytanie na jaką grupę wiekową się Pan nastawia: dzieci, młodzież, dorośli? Jeśli się nie mylę my z Yurim zaliczamy się do tej trzeciej grupy. No i jeśli chodzi o zasady to jestem zielony, widziałem tylko kilika meczów w tv. Embarassed

pogo

Myślę, że trzeba trenować wszystkich chętnych. Tak robią wszystkie kluby.
Nie ćwiczyłem nigdy z dziećmi – pewnie będą mnie tego uczyć na kursie instruktorskim. (Za moich czasów stratowało się w szkole średniej (15-16 lat). Polityka PZR jest tutaj wydaje się bardzo sensowna i nawet, jeśli nie uzbierasz składu w odpowiedniej kategorii wiekowej to istnieje możliwość „pożyczania” zawodników między klubami, żeby poznali „smak gry”. Np. jeden z chłopaków z AZS UR zdobył Mistrzostwo Polski Kadetów grając w składzie Budowlanych Lublin.
Ostatnio PZR bardzo dobrze współpracuje z Walijski Związkiem Rugby (aktualnie najlepsza drużyna europy). Ich pierwsza reprezentacja przygotowuje się do ważnych imprez w Polsce (Spała / Cetniewo). W rewanżu za niewielkie pieniądze nasi młodzi jeżdżą do Walii na szkolenia.
Co do organizacji treningów to osoby związane zawodowo z Rzeszowem mogłyby pewnie chodzić na niektóre treningi AZS.
Żeby coś u nas ruszyło potrzebujemy zapewne pomocy kogoś po AWF lub instruktora sportu (np. fitnes, kulturystyka, narty) kto by przynajmniej do czasu zdobycia uprawnień firmował przedsięwzięcie a kiedyś może zajął się przygotowaniem fizycznym graczy.
Zanosi się na to, że jesienią AZS będzie organizował Mistrzostwa Podkarpacia – można by tam zadebiutować.
W zasadzie całe wakacje jestem w domu (z wyjątkiem zgrupowań kadr Polski w różnych kategoriach wiekowych). Mając dostęp do boiska piłkarskiego można coś zrobić.

Dariusz

ps. Z dyrektorem GOSiR chyba wypada rozmawiać dopiero, gdy państwa odzew przekroczy jakąś "masę krytyczną".

Yuri

pogo

Witam,
Powoli zbliżamy się do 300 wejść (wyświetleń) do tematu i zaledwie trzech odpowiedzi (w tym jednej bardzo sceptycznej, ale z życzeniami powodzenia).
Mimo to myślę, że będziemy próbować.
Gdyby ktoś z państwa chciał zgłosić swój akces do przedsięwzięcia, a nie jest zarejestrowanym forumowiczem, może pisać na adres email: [link widoczny dla zalogowanych].
Pozdrawiam,
Dariusz

pogo

Szanowni Państwo,
Rozmawiałem z panem Markiem Armatą i wygląda na to, że mamy zielone światło.
Dlatego, proponuje zainteresowanym spotkanie "na sucho" np. w Oliwce - w tym tygodniu, termin do ustalenia.
Jak się wszystko dobrze ułoży to w czerwcu moglibyśmy w świetle fleszy wyjść na boisko treningowe GOSiR, a w lipcu zaprezentować się na Dniach Ziemi Frysztackiej (z niewielką pomocą przyjaciół z AZS UR).
Pozdrawiam,
Dariusz

pogo

Proponuje spotkanie jutro (sobota 25.05) w "Oliwce" o godz.18.
Postaram się dzisiaj uprzedzić właściciela.
Pozdrawiam,
Dariusz

pogo

Witam Państwa,
Idea się powoli „krystalizuje”. Spotkanie „na sucho” było bardzo owocne – mamy plany na najbliższe 10 lat Smile

.
Tymczasem planujemy ruszyć z zapoznawczymi treningami rugby w pierwszym tygodniu czerwca jeszcze przed świętem Bożego Ciała. Yuri podjął się uzgodnienia z panem Markiem Armatą terminów zajęć. Chcemy, aby to były godziny popołudniowe (~18-19.30) (przynajmniej przed wakacjami) i ewentualnie sobotnie przedpołudnie.
Prosimy także o sugestie dotyczące terminów zajęć tak, aby nie wchodziły one w kolizję np. z wydarzeniami religijnymi.
Pozdrawiam,
Dariusz

[link widoczny dla zalogowanych]

pogo

Witam,
Ostatnie ustalenia, o których doniósł mi Yuri:

Na inauguracyjnym treningu spotykamy się w najbliższy wtorek (5.06).

Mamy czas od 17 do 19.

Dariusz

ps. Strój pożądany – jak do pilki nożnej. Chciałbym żebyśmy wyszli na boisko. Jednak na wypadek zlej pogody pogody proszę mieć także obuwie na sale.

pogo

Witam Państwa,
Dla rugby praktycznie nie ma złej pogody. Gramy i trenujemy w każdych warunkach – chyba że zagrażają one bezpieczeństwu zawodników (np. duży mróz, lód na boisku, burza, gradobicie itp. ). O zawodach decyduje sędzia, a o treningu trener.
Dlatego myslę, że raczej spędzimy czas na boisku.
To chyba oczywiste, ale oprócz stroju treningowego proszę zabrać bieliznę i skarpety na zmianę oraz ręcznik i mydło.

Innym elementem „potreningowym” jest własnoręczne pranie (co najmniej wstępne) stroju treningowego, który zwykle jest po treningu jest przepocony i brudny. Tej „przyjemności” nie zostawiamy innym i nie „zapiaszczamy” domowych pralek!
(To jest chyba jest wymaganie, które eliminuje największych „twardzieli” i tych co jak to ujął kolega w komentarzu na blogu chcieliby „ponapieprzać”.)

Zapraszam na trening,
Dariusz

"Boisko żywe - diabeł martwy, boisko martwe - diabeł żywy". (Św. Jan Bosko)

pogo

Ruszyło

Mam nadzieję, że uczestnicy treningu dobrze się bawili.
Jak widać mimo dużej rozpiętości wieku zawodników można trenować.
Mamy zaklepane terminy treningów (do wakacji) wtorki i czwartki (17-19), sobota 10-12. (kiedyś pomyślimy o rozdziale na kategorie wiekowe).
Tymczasem czekam na Was na boisku treningowym w najbliższą sobotę. Uwaga wyjątkowo nie mamy szatni, bo cała ekipa GOSiR prowadzi rajd rowerowy! Dlatego trzeba przyjść już przebranym lub przebierać się na miejscu, no i myć w domu.
Będę czekał niezależnie od pogody.
Wszystkich, którzy byli na treningu proszę o kontakt mailowy na [link widoczny dla zalogowanych] i podanie podstawowych informacji o sobie (imię, nazwisko, rok urodzenia miejsce zamieszkania, szkoła – klasa itp.) .

Formularze zgody rodziców na treningi (dla zawodników poniżej 18 lat) powinniśmy rozdać we wtorek.

Michał obiecał, że rozpozna temat ubezpieczenia zbiorowego NNW dla zawodników.
To w pierwszym rzędzie powinniśmy sfinansować ze skromnej składki (powiedzmy 20 zł miesięcznie) jeśli coś zostanie to wydamy na drobny sprzęt jak piłki, ochraniacze na zęby itp.
Podczas najbliższego wyjazdu do Warszawy postaram się kupić kilka piłek mniejszych rozmiarów przeznaczonych dla młodzików.

Dobrze by było pomyśleć nad logistyką tak, aby mogli do nas dołączyć chętni z poza Frysztaka. Szczególnie chodzi o najmłodszych. (Ja, po uzyskaniu zgody rodziców, mogę przywozić i odwozić 3-4 osoby z Cieszyny i Stępiny.)

Pozdrawiam,
Dariusz

"Boisko żywe - diabeł martwy, boisko martwe - diabeł żywy". (Św. Jan Bosko)

pogo

Ktoś z seniorów (chyba Michał) zapytał o treningi w piątek.
Chyba nie możemy zabierać całego czasu GOSIRU Smile

, ale dorośli mogliby mieć siłownie np. w środy i/lub piątki. O ile wiem siłownia we Frysztaku padła a na coś takiego w GOSIR trzeba jeszcze będzie poczekać. Tymczasem moglibyśmy korzystać z mojej domowej w Cieszynie.
Chyba mam wszystko co jest niezbedne do przygotowania fizycznego rugbisty. Co wy na to?
Pozdrawiam,
Dariusz
ps. Gdyby ktoś mógł i wolał ćwiczyć siłe "u siebie" to mogę przygotowac plany treningowe.

tomek5665

Siłownia to naprawde super pomysł Smile

pogo

Dzis (sobota) odbył sie drugi trening - pierwszy prawdziwy bo na boisku. Przyszli tylko twardziele, którzy zdołali wytrzymać dość wysoką temperaturę i wilgotność powietrza.
No i nie musieli "odreagowywać" wczorajszych meczu.
Następnym razem spotykamy sie we wtorek o 17 w szatni GOSiR.
Na wszelki wypadek weźcie buty na boisko i na hale.

Dariusz

"Boisko żywe - diabeł martwy, boisko martwe - diabeł żywy". (Św. Jan Bosko)

pogo

Witam,

Od 12 do 22 czerwca trwają w RPA Mistrzostwa Świata Juniorów w Rugby.
Są to zawody na najwyższym poziomie, daleko powyżej naszych klubów a pewnie i pierwszej reprezentacji.
Transmisję ma w planach Eurosport 2, ale nie jestem pewien czy polski.
Pełną informacje (i linki do transmisji internetowych) można znaleźć w sieci pod adresem:

[link widoczny dla zalogowanych]

Polecam,
Dariusz

Yuri

Jako, że temat powoli się rozwija i skala tematów wyrasta poza pierwotny temat wątku, zapraszamy wszystkich na dedykowane forum naszej drużyny.

www.rugbyfrysztak.fora.pl

Wszelkie informacje i propozycje na temat jego struktury, nowych działów i pomysłów na rozwój tej dyscypliny we Frysztaku, bardzo mile widziane. Powyższa struktura Forum to jedynie moja propozycja wstępna i punkt wyjścia do dalszej dyskusji.

pozdrawiam

pogo

Dzięki!
Przełączam się na nasze forum.
Darek

Aha - piłaka na stronie forum jest do Futbolu Amerykanskiego - nie wypada Sad

Yuri

Poprawione Smile

pogo

super

Yuri

Jeżeli mielibyście pomysł na nazwę drużyny to prosimy o podzielenie się. Mamy swoje typy, ale sądzę dobrze byłoby poznać opinie mieszkańców.
Np. Rugby Klub ................ Frysztak <--- kropeczki do Waszej dyspozycji Smile

p.s. dobrze, by było gdyby łączyła się w jakiś sposób ze specyfiką naszego Frysztaka, jakimś jego widocznych/charakterystycznym aspektem.

pogo

jarken

Stones, Raiders, Blackhawks.

pogo