FRYSZTAK24.PL

rocki

W związku z artykułem pana dr Marka Ziajora potrzymującym tendencje strachu w społeczeństwie chciałbym uzyskać kilka odpowiedzi na niewygodne pytania. Zaznaczam, że nie jestem antycovidowcem, wirus istnieje, ale nie jest tak groźny jak go malują.
Pytania:
I. W Szwecji w latach 2015-2019 średnia zgonów wyniosła 91 tys. osób, a w roku 2020 99,5 tys. (zwrost ok. 10%). W Polsce w 2019 roku odnotowano 409 tyś. zgonów. W roku 2020 odnotowano ponad 480 tys. zgonów (wzrost prawie 20%). W Szwecji brak osostrzeń, przymusu maseczek, zamykania kraju, a w Polsce odwrotnie. Wniosek obostrzenia przyczyniają sie do większej liczby zgonów.
II. Białoruś, kraj który nie uznaje covida. Jeżeli ludzie umierali by tam na ulicy, w ilościach ponad normatywnych to czy polskie media nie trąbiły by o tym na okrągło. Nie pamiętam by coś w mediach o tym było, a powinno. Dodatkowo Łukaszence bodajże WHO lub Bank światowy oferowały około 1 mld dolarów za wprowadzenie obostrzeń w swoim kraju.
III. Gdzie podziała sie zwykła grypa?
IV. Czy maseczki są skuteczne? Bo jak powiedział to jeden z polityków na początku "pademii" maseczki są po to by przypominały o epidemi. Przez rok zalecano nosić kominy, przyłbice. Teraz okazuje się, że chroniły one tylko w 2%. Za chwile okaże sie, ze zalecane obecnie maseczki też są nieskuteczne (teraz jest to 90%), a skuteczne są tylko przeciwgazowe. Wielkość wirusa covida w stosunku to odstępów między włóknami jest taka jak piłki tenisowej do bramki piłkarksiej. Jak ktoś oglądał film Epidemia z lat 90 to tam naukowcy badający wirusa nie byli w maseczkach, ale w skafandrach i mieli doprowadzany tlem z zewnątrz.
V. Opieka medyczna - teleporady. Czy lekarze poprzez teleporady mogą wykryć poważne choroby? Ile osób przez to zmarło. Gdzie przysięga Hipokratesa?

Może czas zaprotestować, wyjść na ulice i powiedzieć dość. Czy bez mediów wiedzielibyście o pademii? Na koniec słowa polityka amerykańskiego:
Ludzie, którzy dla tymczasowego bezpieczeństwa rezygnują z podstawowej wolności, nie zasługują ani na bezpieczeństwo, ani na wolność.

Bardo

Wątek żyje czy umarł na COVID?Czy społeczni ormowcy liczą ludzi w kościele?Pandemia się rozrasta jak ciasto na wielkanocną babkę a tu nikt tym nie żyje.

Nikt chyba już Covidem nie żyje.Jak tam sukces w szczepieniach w niedzielę?Ponoć taki tłum się garnąl że porcyjek brakło.